poniedziałek, 14 października 2013

Od Nighta

Dzień jak co dzień. Wstałem rano... Wiecie co dalej. Poszedłem do jaskini Diany by ją obudzić. Lecz tam jej nie było. Pomyślałem "Pewnie poszła do lasu zerwać trochę zielska" Po chwili zauważyłem list... leżał na ziemi. Podszedłem do niego i zacząłem czytać:
Drogi Nighcie!
    Piszę do Ciebie list, ponieważ wyjechałam w nocy i nie chciałam Ciebie budzić .      
    Niestety muszę wyjechać. Nie wiem czy kiedykolwiek się jeszcze zobaczymy... Wyjeżdżam do StarWillage, do rodziców. Przepraszam że wcześniej nic Ci nie powiedziałam. Otóż w StarWillage nie dzieje się dobrze. Musiałam więc pomóc rodzicom.
   Nigdy o tobie nie zapomnę... 
Twoja Diana
Po przeczytaniu listu pobiegłem do Tashy i wręczyłem jej tą wiadomość.
-..
<Tasha?>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz