Pewnego dnia zobaczyłam pięknego motylka.Postanowiłam za nim polecieć myśląc że go złapię i się z nim pobawię.Motylek poleciał w stronę nieznanego mi lasu.Biegnąc przez las zgubiłam motylka.Nagle zobaczyłam kłusownika, który próbował mnie zabić.Szybko wskoczyłam do nory lisa.Trochę u niego posiedziałam zanim kłusownik nie poszedł.Lis zaproponował mi żebym wstąpiła do Watahy ognistych wilków.Pobiegłam w stronę wodospadu gdzie stała Tasha. Powiedziała:
- Co tu robisz?
- Gdy uciekałam przed kłusownikiem wpadłam do nory lisa który mnie tu przysłał- odparłam
- Chcesz dołączyć do mojej watahy?- zapytała
- Tak- odpowiedziałam
I tak dołączyłam do tej watahy.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz